Wiem co przeżywa miłośnik kawy, kiedy obok nie ma jego ulubionych ziaren, młynka, czajnika i przyrządów do parzenia kawy. Na wyjeździe i bez prądu nie jesteśmy jednak skazani na nieznanej jakości kawę z saszetki, bo istnieją sprawdzone sposoby parzenia świetnej kawy podczas podróży, niewymagające długiej listy sprzętu.Świat herbaty jest równie bogaty i zróżnicowany co świat kawy i w niektórych krajach picie herbaty to prawdziwy rytuał, z którego robi się wręcz ceremonię (jak na przykład w Japonii).Niestety wciąż wiele osób wciąż nie wie jak parzyć herbatę lub jak ją pić i ogranicza się do słabych, supermarketowych i, co gorsza, paczkowanych herbat, które wystarczy zalać to oczywiście ekonomiczne i wygodne rozwiązanie, z którego ja też korzystałam bardzo często w czasach studenckich. Jednak z bólem serca trzeba przyznać, że nie pozwala ono na wydobycie z herbaty prawdziwej esencji i na cieszenie się prawdziwym herbacianym więc nie tylko kupować dobrej jakości liściaste herbaty, ale również wywiedzieć się jak je odpowiednio parzyć i podawać, aby uczynić z picia herbaty prawdziwy rytuał i przyjemne doznanie. Bo korzystając całe życie z supermarketowych, naprawdę odbieramy sobie masę przyjemności!Jak parzyć herbatęZacznijmy od obalenia herbacianego mitu – parzenie herbaty w zbyt niskiej lub wysokiej temperaturze nie spowoduje zepsucia liści, choć wiele osób tak myśli. Nie wydobędziemy z nich najlepszego smaku, ale sama herbata wciąż będzie „pijalna”.Długość i sposób parzenia zależy od rodzaju herbaty, z którą mamy do czynienia, a wszelkie zalecenie odnośnie parzenia i podawania danej herbaty wynikają z zebranych doświadczeń i tradycji, które pozwalają wydobyć z herbaty pełnię aromatu i też pamiętać o tym, że najlepiej herbatę parzyć wodą raz przegotowaną i miękką, bo twarde wody wymagają dłuższego czasu parzenia i większej ilości liści, co sprawia, że trudno to przypadku wszystkich rodzajów herbaty najlepiej trzymać się zasady, że na każde 100 ml wody należy używać ok. 1 g suszu liści herbaty (niecałe 1/2 łyżeczki), więc na 250 ml ok. 1 łyżeczkę parzyć czarną herbatąCzarną herbatę parzymy w wodzie o temperaturze ok. 95°C (ok. 1 minutę po zagotowaniu wody) przez 3–4 minuty, ale jeżeli chcemy, żeby miała bardziej działanie relaksacyjne niż pobudzające, warto wydłużyć ten czas do 5-6 stanowią czarne herbaty szlachetne typu Darjeeling, przy których czas parzenia to maksymalnie 3 celu zrobienia z picia herbaty prawdziwej ceremonii, warto podać ją w eleganckich filiżankach jak porcelanowe filiżanki ze spodkiem parzyć zieloną herbatęZieloną herbatę parzymy w wodzie o temperaturze ok. 70–80°C (ok. 6-8 minut po zagotowaniu wody) przez 2–4 chcemy idealnie zaparzyć zieloną herbatą to należy wziąć pod uwagę rodzaje zielonej herbaty – na przykład w przypadku herbaty zielonej Sencha będą to raczej 2 minuty, a w przypadku herbaty zielonej Gunpowder 3-4 oczywiście, żeby smakowała najlepiej warto ją podać w ładnym naczyniu jak piękne porcelanowe filiżanki czy Aurelia WhiteJak parzyć białą herbatęBiałą herbatę parzymy w wodzie o temperaturze ok. 80–90°C (ok. 3-6 minut od zagotowania wody) przez 2–5 herbatę parzyć w pięknym szklanym lub porcelanowym dzbanku (polecam dzbanek porcelanowy La Majorelle Pink od PiP Studio, który możecie zobaczyć poniżej), z którego herbata będzie smakować jeszcze lepiej (wystarczy tylko na niego spojrzeć ;-)).Dzbanek porcelanowy La Majorelle PinkJak parzyć czerwoną herbatęCzerwoną herbatę parzymy w wodzie o temperaturze ok. 90°C (ok. 3-4 minuty od zagotowania wody) przez 1–3 przypadku czerwonej należy naprawdę uważać, żeby nie przekroczyć tych 3 minut przy pierwszym parzeniu, bo herbata będzie miała wtedy bardzo gorzki i nieprzyjemny razy można parzyć herbatęTo ile razy można parzyć herbatę zależy również od rodzaju:czarna herbata – tylko raz,zielona herbata – 2-3 razy za każdym razem parząc o 0,5 minuty dłużej niż poprzednio,biała herbata – 2-3 razy za każdym razem parząc o 0,5 minuty dłużej niż poprzednio,czerwona herbata – 2-3 razy za każdym razem parząc o 1 minutę dłużej niż widać – parzenie herbaty wcale nie wymaga dużo więcej zachodu, a już zadbanie o temperaturę i czas parzenia już znacząco wpłynie na herbaciany smak i nadzieję, że będziecie korzystać z tego krótkiego wpisu jak parzyć herbatę biorąc pod uwagę rodzaje herbat i już zawsze będziecie pić pyszną herbatę podaną w najładniejszym stylu, jak powyższe porcelanowe filiżanki i dzbanek, które Wam pokazałam :) Post Views: 991
Kawa z dzbankaJest to najprostsza i najmocniej zakorzeniona w polskich domach metoda przyrządzania kawy. Polega na wsypaniu jej do dzbanka, zalania wrzątkiemi przykrycia talerzykiem albo ściereczką. Po upływie 5-6 min. kawa jest gotowa i nie pozostaje nic innego jak rozlanie jej do kubków, bądź porcelanowych, szklanych filiżanek. Niektórzy zwykli też odcedzać napar w celu pozbycia się kłopotliwych fusów i delektowania się kawą do samego końca. To dobre rozwiązanie - zbyt długi kontakt naparu z fusami prowadzi do powstania substancji drażniących błonę śluzową żołądka. Warto wiedzieć, że tak przygotowaną kawę nieszczęśliwie nazywa się w polskich domach kawą po turecku, z którą, o czym można się przekonać poniżej, ma niewiele po tureckuJak mawiają Turcy najlepsza jest kawa: „czarna jak piekło, mocna jak śmierć i słodka jak miłość". Przygotowując ją na wzór Arabów można spróbować osiągnąć ten rezultat. Do jej przyrządzenia najlepiej użyć naczynia zwanego ibrik (lub kanaka), jednak w przypadku nie posiadania takowego asortymentu, mały rondel albo miedziany tygielek powinien wystarczyć. Proporcje składników należy zestawić tak, by jedna łyżka kawy i jedna łyżka cukru przypadała na jedną filiżankę kawy. Tygielek wypełniamy do połowy wodą i lekko podgrzewamy. Następnie wsypujemy kawę i cukier, wszystko mieszamy i trzykrotnie, na średnim ogniu, doprowadzamy do wrzenia. Warto uważać w końcowym etapie, ponieważ ze względu na wielkość naczynia, kawa gwałtownie powiększa swoją objętość i dobrze ją wtedy zestawić na chwilę z ognia. Po trzecim, ostatnim zagotowaniu, napar rozlewamy do filiżanek z grubej porcelany, a resztę gotujemy ponownie, jeśli chcemy otrzymać, nazywaną przez Arabów 'twarzą kawy', w filtrzeDo przyrządzenia kawy w filtrze potrzebujemy średnio zmielonej kawy, wody, filtra i papierowego wkładu. W pogrzanym kubku, albo dzbanku umieszczamy filtr i wsypujemy odmierzoną porcję kawy (łyżeczka na filiżankę albo podług gustu) i zalewamy gorącą, ale nie wrzącą wodą. Potem można trzymać dzbanek na kuchence, a kawę podawać ze śmietanką lub spienionym przelewowyJednym z prostszych sposobów na picie kawy bez fusów jest przyrządzenie jej w ekspresie przelewowym. Jeśli w ekspresie znajduje się filtr siatkowy, to do środka wsypujemy średnio zmieloną kawę, napełniamy zbiornik i włączamy automat. Analogicznie w przypadku, gdy ekspres wyposażony jest w filtr plastikowy wykładany papierową wkładką. Niewątpliwą zaletą ekspresów przelewowych jest wbudowana płyta grzewcza, dzięki której kawa jest zawsze mokkaEkspres mokka daje kawę mocną, aromatyczną i - co najważniejsze - bez fusów. Urządzenie składa się z dwóch części - dolnej o kształcie stożka i górnej przypominającej okrągły albo wieloboczny dzbanek. Obie części odgradza metalowa siatka i filtr, który napełniamy drobno zmieloną kawą, natomiast do dolnego pojemnika nalewamy wody, która pod wpływem ciepła zamieni się w parę i pod dużym ciśnieniem przejdzie przez filtr, skraplając się w dzbanku postaci gęstego i intensywnego naparu. Towarzyszy temu charakterystyczny, syczący dźwięk, po którym poznamy, że kawa jest gotowa.
Picie przefiltrowanej kawy (od jednej do czterech filiżanek dziennie) może poprawić Twoje zdrowie! Korzystaj śmiało z ekspresu ciśnieniowego i używaj filtrów do kawy, a z pewnością nie pożałujesz. W taki sposób przyswoisz wszystkie właściwości zdrowotne wynikające z picia kawy, a w dodatku nie dostarczysz sobie żadnych